TVP nie puści spotu na wybory. "Obsceniczny"
2014-11-04 09:26:20Polskie Radio i TVP nie wyemitują spotu Instytutu Spraw Obywatelskich (INSPRO) zachęcającego do kontroli obietnic wyborczych polityków. Media uznały go za obsceniczny.
Kiedy przystało Ci przeszkadzać, że Cię olewają? Przecież leją na Ciebie w pracy, w szkole, kiedy pijesz kawę, a nawet, jak śnisz o lepszym życiu – mówi w spocie Julia Kamińska. Aktorka jest polewana wodą podczas codziennych czynności. - Dość tego olewania! Wejdź na stronę ObywateleDecyduja.pl i rozlicz polityków ze wszystkich obietnic wyborczych. To jedyna szansa, by zaczęli się znowu z nami wyborcami liczyć – zachęca na końcu.
Filmik trafił na YouTube, ale w PR i TVP go nie zobaczymy. Polskie Radio tłumaczy, że spot INSPRO jest zbyt obsceniczny. - Odmówiliśmy publikacji spotu z żalem, ponieważ, w naszej ocenie, jego merytoryczny sens jest ważny, zwłaszcza w trakcie toczącej się samorządowej kampanii wyborczej. Powodem decyzji był estetyczny wyraz spotu, w którym użyto wulgaryzujących środków wyrazu, co powodowało jego obsceniczny charakter. Oparcie całego, z definicji informacyjnego przekazu, na sformułowaniu związanym ze sferą załatwiania potrzeb fizjologicznych jest niepotrzebną, obcą Polskiemu Radiu, tabloidyzacją treści - odpisał rzecznik PR Radosław Kazimierski.
Jak informuje „Dziennik” w Telewizji Polskiej spot skojarzył jej się ze stylistyką z filmów pornograficznych. Reklamy broni jednak Rafał Górski, szef INSPRO. - Owszem, użyliśmy dosadnego języka, ale raczej ze sfery slangu niż wulgaryzmów czy pornografii. Wszystko po to, by zachęcić obywateli do aktywności społecznej, by przypomnieć im, że nie wystarczy sam udział w wyborach, że polityków można jeszcze inaczej kontrolować – tłumaczy w „Dzienniku”.
MAS