Nie kupisz już marihuany w Holandii
2012-04-30 12:25:51Od jutra Holandia wprowadza znaczące obostrzenia dla zagranicznych turystów wybierających się do tego kraju w celu korzystania z popularnych coffeeshopów. Prawo do korzystania z ich oferty będą mieli jedynie zameldowani w kraju obywatele holenderscy.
Dla niektórych z nas jest to z pewnością zła wiadomość - Holandia to europejski prekursor w dziedzinie legalizowania miękkich używek, który po teraz po prawie 40 latach od liberalizacji przepisów, zdecydował się na restrykcje antynarkotykowe. Jedynym pocieszeniem może być fakt, że nowe prawo wejdzie w życie od 1 maja na razie tylko w trzech prowincjach - Limburgii, Północnej Brabancji oraz Zelandii. Od 1 stycznia 2013 roku obejmie jednak swoją mocą cały kraj.
Co to wszystko oznacza? Od tej pory w coffeeshopach zakupów dokonywać będą mogli tylko mieszkańcy Holandii zarejestrowani w spisie ludności danego miasta, gdzie znajduje się sklep. Po przedstawieniu odpowiednich dokumentów będą mogli się starać o status członka danego coffeshopu (dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że może ich być zaledwie 2 tysiące) i dopiero wtedy będą w stanie legalnie kupić marihuanę.
To ostateczny koniec stosowanej przez holenderski rząd polityki otwartych drzwi. W przeciągu ostatnich lat dało się tam zauważyć wyraźny wzrost przestępstw związanych z przemytem narkotyków. Coffeeshopy mają teraz stać mniej atrakcyjne dla cudzoziemców - czy rzeczywiście tak się stanie? Przepis może bardzo szybko stać się martwy, a uczynni Holendrzy będą tylko częściej proszeni przez obcokrajowców o możliwość kupna odrobiny zielonego.
JUR